Jesienią zasadzili cebulki żonkili, a dziś zebrali kwiaty, by rozdawać je na ulcach i nie tylko. Tak, tak, to kolejna edycja akcji „Pola nadziei”, która stała się już piękną tradycją.
W tym roku, ze względu na strajk nauczycieli, wszystko musiało obyć się bez uczniów. Ale od czego mieszkańcy! Szef hospicjum Przemysław Szewieliński zaapelował do nich, by zastąpili młodych wolontariuszy.
I mieszkańcy rzecz jasna nie zawiedli! Punktualnie w południe kilkadziesiąt osób zebrało się w parafialnym ogrodzie, by zebrać żonkile, a następnie ruszyć z nimi w miasto. Tym razem wiosenne kwiaty rozdawano za przysłowiowy uśmiech, a wśród rozdających nie zabrakło wychowanków Placówki Opiekuńczo – Wychowawczej „Nasza Chata” w Cybince czy przedszkolaków ze słubickiego „Misia Uszatka”.
- To wspaniała okazja, by połączyć dwie ważne akcje: wsparcie dla strajkujących nauczycieli oraz pomoc dla Hospicjum Domowego św. Wincentego a'Paulo – mówił dziś wicestarosta Robert Włodek, który również odpowiedział na apel. Raz - dwa założył koszulkę hospicjum i z naręczem żonkili ruszył w kierunku powiatowych szkół.
- Cieszymy się, że w tych niełatwych dla nas dniach pamiętacie o nas – nie kryli radości nauczyciele z komitetów strajkowych.
Cała przyjemność po naszej stronie, jesteśmy z Wami! Z kolei organizatorów akcji „Pola nadziei” zapewniamy, że w razie potrzeby pomożemy kolejny raz!
Więcej zdjęć z dzisiejszej akcji znajdziecie na naszym profilu na Facebooku.