- Mieszkańcy powiatu słubickiego coraz częściej pytają, dlaczego w razie zawału serca czy wylewu nie mogą udać się do szpitala w pobliskim Frankfurcie, lecz muszą jechać do Zielonej Góry czy Gorzowa - mówił starosta Marcin Jabłoński podczas wczorajszej konferencji "Możliwości polsko-niemieckiej współpracy w sektorze zdrowia".
- Żeby tę sytuację zmienić, przydałby się program pilotażowy, wprowadzony w wybranym regionie pogranicza. Wyciągnięte z niego wnioski pozwoliłyby na zmianę dziś obowiązujących przepisów w zakresie specjalistycznych działań medycznych, z korzyścią dla mieszkańców obu stron Odry - dodał starosta.
Zgadzał się z nim szef Resortu Zdrowia w Ministerstwie Pracy, Spraw Społecznych, Zdrowia, Kobiet i Rodzin Brandenburgii Thomas Barta. W dyskusji udział wzięli także m.in. zastępca dyrektora Departamentu Infrastruktury Społecznej Urzędu z Urzędu Marszałkowskiego w Zielonej Górze Grażyna Dobroczyńska, prezes Stowarzyszenia na rzecz Polsko-Niemieckiej Współpracy w Ochronie Zdrowia, a zarazem
wiceprezes Centrum Medycznego Brandmed Joanna Józefiak oraz prof. dr med. Konrad Meissner z Kliniki Anestezjologii w Greifswald, który przedstawił wykład pt. „Polsko-niemiecka współpraca w sektorze
zdrowia w roku 2020”.
Dziś druga część konferencji. Jej pełen program jest dostępny na stronie internetowej Centrum Medycznego Brandmed.