Starosta słubicki za ladą... warzywniaka! - Powiat Słubicki

In order to personalize content, adjust and analyse ads, and provide safer experience, we use cookies. By using this website, you agree to the collection of information by us. The details can be found at: Privacy policy.
There is no translation available.

Na straganie, w dzień targowy, takie słyszy się rozmowy:

Pan Alik ma nowego pracownika? Zaraz, zaraz… czy ja już pana gdzieś nie widziałam? - zastanawiała się dziś przed południem jedna z klientek popularnego w Słubicach stoiska warzywno – owocowego „Pod wierzbami”.

- Być może… - odpowiedział sprzedawca, ubrany w zieloną koszulkę z napisem „Marcin – uczę się”, po czym uprzejmie spytał: - Co podać? Bo jeśli chciałaby pani truskawki, to polecam te w kobiałkach. Puszczają mniej soku – doradził profesjonalnie pan za ladą.

2 copy copy copy

Pewnie już się domyśleliście, że nowym pracownikiem pana Alika był starosta słubicki Marcin Jabłoński, którego całodniowa praca przy sprzedaży warzyw i owoców jest wynikiem charytatywnej akcji. Pisaliśmy już o niej kilkakrotnie - starosta został „kupiony” za 2,5 tys. zł przez Aleksandra Jośkę, a uzyskane w ten sposób pieniądze wspomogą remont internatu przy Specjalnym Ośrodku Szkolno – Wychowawczym w Słubicach. Teraz przyszedł czas na wypełnienie zobowiązania.

- Zrobiłem to bardzo chętnie, bo ujął mnie pomysł Specjalnego Ośrodka, który zorganizował Piknik Dobrych Uczynków – mówił nam tu przed objęciem nowego stanowiska pracy starosta. - No i zawsze mogłem trafić na pracodawcę, który na przykład maluje kominy – dodał ze śmiechem, po czym ruszył w stronę lady, bo pojawiła się przy niej klientka: - Dla mnie będzie kilogram ziemniaków, kilka pomidorów i zestaw do ogórków małosolnych – wyliczała Ewa Kazana, która, jak się okazało, jako pierwsza klientka nie musiała za nic płacić.

IMG 9364

Z godzinę na godzinę kupujących było coraz więcej, nie brakowało także tych zza Odry, którzy, kiedy tylko dowiadywali się, kto ich obsługuje, przecierali oczy ze zdumienia i prosili o wspólne zdjęcie. 

- Piękna akcja, gratulujemy – mówili klienci starosty Jabłońskiego.
Stoisko "Pod wierzbami" odwiedzili także wychowankowie Specjalnego Ośrodka Szkolno - Wychowawczego w Słubicach, którzy dziękując panu Alikowi i staroście, wręczyli M. Jabłońskiemu własnoręcznie wykonany fartuch!
A jak swego pracownika oceniał jego szef, pan Alik? – Jest zdyscyplinowany, dba o swoje stanowisko pracy, a co najważniejsze, nie podjada – chwalił starostę jego jednodniowy pracodawca, który zapowiada, że podobne akcje będzie organizował corocznie. Jesteśmy jak najbardziej na tak!

IMG 9309

Więcej zdjęć znajdziecie na naszym profilu na Facebooku.

 

Udostępnij