- To, że zostałem zaproszony na tę uroczystość, ma dla mnie szczególne znaczenie. A to dlatego, że od roku... sam jestem dziadkiem! To wspaniałe spełniać się w tej roli i być tu dziś razem z wami - mówił z dumą starosta Leszek Bajon, podczas piątkowych obchodów Dnia Babci i Dziadka. 


Uroczystość zorganizował słubicki oddział Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów, z niezastąpioną Kazimierą Chrzanowską na czele.
Wicestarosta Robert Włodek nieznacznie się spóźnił, ale trzeba przyznać, że miał dobre wytłumaczenie. - To dlatego, że akurat nie było babci, by zajęła się moimi dziećmi. To chyba najlepszy dowód na to, jak bardzo jesteście potrzebni - podkreślał. 
Po części oficjalnej przyszedł czas na fantastyczny pokaz tancerzy ze słubickiego studia tańca Bohema, gromkie "sto lat", a potem... na zabawę do późnej nocy!
Przyznacie chyba, że naszym babciom i dziadkom taka chwila wytchnienia należy się jak mało komu...
Dlatego raz jeszcze życzymy im wszystkiego, co najlepsze!

Więcej zdjęć z uroczystości znajdziecie na naszym profilu na Facebooku.

Udostępnij